Cześć,witajcie po dłuższej przerwie. Nie pisałam, ponieważ nie miałam o czym.
<- Tak, to Suzi z piłką,dziwne nie? też się zdziwiłam,ale zarazem jestem mega szczęśliwa. Dzisiaj kupiłam w Biedronce, słaba piłka,nie odbija się zbyt dobrze, czego oczekiwać ;)) ale jak na pierwszy raz jest całkiem ok. W tamtą niedzielę, kiedy byłyśmy na treningu Sula zjadła powyżej pięciu razy,ale i tak czuła się nieswojo. Zmienimy to! Cofanie troszkę ogarnęłyśmy, jest lepiej.
Więcej w sumie można się dowiedzieć na fanpage Suzi- https://www.facebook.com/suzulka :)