Jednym z moich postanowień noworocznych było pisanie regularnie na tym blogu- mam nadzieję, że mi wypali :)
Musze Wam się pochwalić, że zdobyłam ostatnio to, na czym mi bardzo mocno zależało, czyli nowy aparat. Zdjęcie po lewej jest właśnie mojego autorstwa. Niestety nie jest tak jakbym chciała, ale staram się dokształcać. Suzi nie chce ze mną współpracować, chyba nie lubi modelingu. Próbuję przekonać ją do tego, że aparat nie jest niczym złym, ale za każdym razem odwraca od niego głowę... już nawet smaczki nie działają :(
|
Czasami potrafi fajnie pozować, choć mam wrażenie, że zmrużyła oko na tym zdjęciu :) |
|
Migotka też modelka :) |
Masz pierwszy kom ;* Supcio <3
OdpowiedzUsuńPs. Nie, nie umiem..
Haha, dziękuję :D
UsuńUmiesz :D
Cudne zdjęcia! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję! ♥
UsuńPiękny pies! a te jej oczyska, noo magia ;)
OdpowiedzUsuńA robiłaś jej zdjęcia w domu, z lampą błyskową?
często to bardzo skutecznie zniechęca psy do aparatów.
Dlatego najlepiej robić na dworze, bez lampy i w czasie czegoś robienia np. aportowania piłki ;)
Pozdrawiamy
Dziękujemy! Oczy ogniste :)
UsuńNa początku przyznam szczerze, że robiłam z lampą błyskową... ale te zdjęcia nie były robione z lampą.
Niestety Suzka jest psem typowo smaczkowym- nie toleruje żadnych zabawek :P
Może już ma takie skojarzenia, że aparat=coś błyska w oczka.
UsuńNie rób jej wcale z lampą to może się przekona z czasem... :)
Buuuu wielka szkoda :(
No nareszcie ^^ Przeczuwam epickość ^^
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję, że będzie epicko :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper, super! I czekam na więcej efektów pracy z soniakiem. :D
OdpowiedzUsuń