wtorek, 6 stycznia 2015

#28 LBA w naszym wykonaniu :)

Udostępnij ten wpis:

O tej zabawie dowiedziałam się właściwie wczoraj, kiedy zostałam do niej nominowana przez Magdę od Miszy, której będę musiała odwdzięczyć się ilością spacerków w naszym gronie, bo przecież nasze psy tak bardzo się lubią...Od razu przypomniały mi się stare "złote myśli", pamiętniki i quizy, które wręcz uwielbiam, więc  cieszę się, że mogłyśmy wziąć udział w LBA. Mam nadzieję, że nie będę aż tak bardzo przynudzała i że uda mi się nominować aż 11 osób do tej zabawy. No nic! przejdźmy do sedna czyli LBA!
Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
1. Gdybyś miała porównać swojego psa do jakiegoś zwierzaka (charakter/wygląd/pierwsze skojarzenie)- jakie byłoby to zwierzę i dlaczego to?  

Mogłabym kreatywnie napisać, że Suzi nie porównałabym do żadnego zwierzaka, bo jest jedyna w swoim rodzaju, ale gdybym miała coś wymyślić "na teraz" to myślę, że zostałaby porównana do lisa. Czemu akurat lis? bo mamy z nimi do czynienia na co dzień i mimo tego, że Suzi stara się odstraszać leśne zwierzątka od naszych, to i tak jest strasznie do nich podobna z charakteru. Lisy są przebiegłe, aczkolwiek lękliwe... może nie o tyle co lękliwe, ale zazwyczaj jak zobaczą jakieś obce zwierzaki, to zwiewają. Suzi często ma takie naloty strachu, ale dla jedzenia jest zdolna zrobić prawie wszystko! 

2. Gdybyś mogła publicznie, na skalę światową, złożyć spełniające się w stu procentach życzenia ludziom strzelającym w Sylwestra - jak by one brzmiały? 

Niestety najgorszemu wrogowi nie potrafiłabym źle życzyć, dlatego na myśl mi przyszło tylko to, by sięgnęli po rozum do głowy i potrafili zrozumieć to co czują inne zwierzęta. Nie tylko psy, koty, ale także te, które zamieszkują lasy, bo pamiętajmy, że one także się boją huku petard i fajerwerków.

3. W jaki sposób zmieniło się Twoje życie odkąd masz psa?

Od czasu kiedy mam psa i mogę z nim pracować dużo się zmieniło. Wbrew pozorom ten pies wiele mnie nauczył (ale o tym w następnym pytaniu). Suzi pomogła mi inaczej spojrzeć na świat, od tej lepszej strony. Pozwoliła mi odkrywać jej psią sferę. 

4. Czego nauczył cię Twój pies?

Jak wspominałam w poprzedniej odpowiedzi, Suzi nauczyła mnie wielu rzeczy. Najbardziej w pamięci utkwiła mi cierpliwość, której często i gęsto nie miałam. Strasznie szybko wpadałam w tryb, w którym zbyt dużo od niej wymagałam. Zdarzało mi się porównywać ją do innych psów, brzmiało to mniej więcej tak: ,,bo Burek to chociaż za piłką pobiegnie,a Ty? Ty to nic!" Kompletnie jej nie doceniałam, ale na dzień dzisiejszy stwierdzam, że mam najlepszego i najpiękniejszego kundelka na całym świecie, nie zamieniłabym tej mojej Suzuli na żadnego innego psa, nawet jeśli miałby on być mistrzem we Frisbee i Agility! Myślę, że ja i Suzi świetnie sobie radzimy ze wszystkim i oby tak pozostało! 

5. Jaki był Twój pierwszy pies?

Moim pierwszym psem był Dingo, mix owczarka niemieckiego, od jego śmierci minęło około 7-8 lat. Z tego co pamiętam Dingo był bardzo wyrozumiały, uwielbiał dzieci, tam gdzie byli ludzie był też on. Można rzec, że był wiernym kompanem (zresztą tak jak Suzi) całej rodziny. Zmarł, ponieważ miał raka krtani i niestety nie było dla niego ratunku. Z jego śmiercią wiąże się naprawdę smutna historia. Kiedy zmarł byłam małym dzieckiem, mama nie chciała mi powiedzieć wprost, że zmarł, więc wymyślono historię, że uciekł podczas burzy. Nawet nie wiecie jak bardzo płakałam. Przez około dwa miesiące dzień w dzień chodziłam z siostrą do lasu i szukałam Dingo. Dopiero później opowiedziano mi całą historię i zrozumiałam, że gdyby wtedy jeszcze żył, to strasznie by się męczył...

6. Co chciałabyś zmienić w swoim czworonogu i DLACZEGO?

Przede wszystkim LĘKLIWOŚĆ. Dlaczego? ułatwiłoby to nam życie, cieszyłabym się gdyby przestała zachowywać się tak, jak się zachowuje w stresowych sytuacjach. Ale jak mówiłam wszystko da się wypracować z cierpliwością. 

7. Masz możliwość zaprojektowania gadżetu dla siebie z psem - jaki to gadżet? Kubek, czapka? A może coś bardziej oryginalnego? 

Nie wiem czy można by to nazwać "gadżetem", ale wybrałabym tatuaż. Jest to pamiątka na całe życie, ale nie wydaje mi się, że zrobiłabym to... chyba za bardzo się boję :P 

8. Psy rasowe - czy na prawdę wszystkie rasy potrzebne są w dzisiejszych czasach?

Myślę, że tak, ale czasami przeraża mnie "ewolucja" psów. Nie mogę patrzeć na niektóre Owczarki Niemieckie- pewnie sami dokładnie wiecie dlaczego.

9. Jaka psia rasa - i dlaczego - ci się podoba? Czy jest to jednocześnie rasa, którą planujesz w przyszłości?

Psich ras, które mi się podobają jest bardzo dużo. Między innymi należą do nich: 

• Chart angielski Whippet
• Nova Scotia Duck Tolling Retriever 

Nie potrafię wybrać jednej rasy, bo w każdej widzę coś innego... są to rasy, które jednocześnie planuję w przyszłości. 

10. EGOQUESTION: Co myślisz o mnie i o moim psie?

Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że udało mi się Was poznać! Ty i Misza stanowicie naprawdę fajny team, tylko czasami o tym zapominacie. Lubię to, że przeważnie mogę na Was liczyć w sprawach, o których ja nie mam zielonego pojęcia (gdyby nie Ty pokusiłabym się o Sedalin, o którym nic nie wiedziałam, całe szczęście, że poszłaś z nami do weterynarza) Podziwiam za to, że na ogół nie trzymasz języka za zębami i mówisz to co myślisz, bardzo cenię szczerość. A co do Miszy, to naprawdę lubię tego psa! W schronisku była całkiem inna, cicha... tu powącha, tam pójdzie... a teraz? Jest mistrzem! Strasznie zazdroszczę Wam frisbee, bo marzę, by mieć (w przyszłości) psa, który polubi dyski. Jak to mówią? Hmm? Cicha woda brzegi rwie? Tak! I właśnie tak jest w Waszym przypadku- tak sądzę. 

11. Czy żałujesz decyzji o adopcji/kupnie psa?

Nie! Nigdy nie żałowałam i nie zamierzam żałować decyzji, że to właśnie Suzi została przez nas adoptowana! 

1. Dlaczego wybrałaś/eś właśnie to imię dla swojego psa? Wiąże się to z jakąś historią? 
2. Jaki był Wasz największy sukces? 
3. Przedmiot bez którego nie mógłby się odbyć trening... +dlaczego?
4. Czy istnieje według Ciebie rasa idealna? Dlaczego tak/nie? 
5. Największą motywacją Twojego psa jest...? 
6. Leniwe dni- jak wygląda to u Was? 
7. Dlaczego akurat psy? Czemu nie króliki, koty i chomiki itp? 
8. Jaką cechę cenisz najbardziej w swoim psie? 
9. Czy wiążesz swoje zainteresowanie z przyszłością (np. praca)? 
10. Coś z niczego, czyli- czy wykonałaś/eś samodzielnie jakąkolwiek zabawkę dla swojego psa? 
11. Gdzie chciał(a)byś pojechać ze swoim psem? 

-nikt-
-nikt-

:) Miłego odpowiadania!




9 komentarzy:

  1. Suzi to szczęściara, że trafiła do Ciebie... Mam nadzieję, że uda Wam się wspólnie zwalczyć lęk suni. Bardzo szkoda psiaczka, który odszedł, niestety taka kolej rzeczy.:( Z chęcią odpowiem na pytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że tak sądzisz! Czekam na odpowiedzi :)

      Usuń
  2. Fajne odpowiedzi miło się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. God damn it <3 Jak miło się patrzy na tą notkę to nie masz pojęcia :)
    Im więcej czytam odpowiedzi Twoich tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Suzi bardzo dobrze trafiła :) Mam nadzieję, że kiedyś będziesz miała Chudego ;p Ciekawa jestem jak byś sobie z nim poradziła ;p
    No i EGOQUESTION <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak miło się patrzy, to chyba powrócę do blogowania :)
      Cieszy mnie to, że tak sądzisz! Kompletnie zmienił mi się tok rozumowania z czasem. Kiedyś, gdyby Suzi nie przyszła na 'zawołanie' byłabym strasznie wkurzona, pewnie powiedziałabym, że mam głupiego [???] psa. Na chwilę obecną obracam to w żart. Sama zresztą widziałaś- stoję na środku pola, krzyczę "Suuuuuuuzi!!"- nie przychodzi, stwierdzam "A to się wal, więcej smaków dla Miszy :D" Aż chyba sama jestem dumna z takiej przemiany :D A co do Whippeciaka, to sama jestem ciekawa czy podołałabym temu psu :D
      EGOQUESTION prosto z serduszka :D

      Usuń
    2. Myślę, że jest to też kwestia pewnej dojrzałości. Podobne fazy przechodziłyśmy ze swoimi oboma psami - i chyba jak w większości trudnych spraw w życiu - spinanie, sfrustrowanie, wyjebanie... Czasami trzeba odpuścić - dla dobra swojego i swojej relacji z psem :P

      Usuń
  4. Na każdym blogu, na który nie spojrzę to LBA ;) Ciekawe odpowiedzi. Pozdrawiamy + obserwuję http://pusia-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda! stało się bardzo popularne :) dziękuję i na pewno zaglądnę na Twojego bloga!

      Usuń

Pozostawione przez Was komentarze stanowią dla mnie wskazówkę jak mam prowadzić bloga i oczywiście motywują mnie do pracy z moim psem!

Jednak pisząc komentarz- zachowaj kulturę i patrz na ortografię!

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia